Witam, witam !
Wracam po przerwie wakacyjnej !
Bateryjki naładowane, głowa pełna pomysłów, czuję się świetnie !
Co Wam powiem, to Wam powiem ...
wszędzie dobrze, ale w domciu najlepiej !
Dziś ślubne klimaty z boxikami w roli głównej.
Prace poczynione we wrześniu, ale niestety wcześniej zabrakło czasu
na ich publikacje !
Tak więc ... chwalę się dziś !
Ten box był dla mnie prawdziwym wyzwaniem !
Trafił dla Najilli i Gula.
To był afgański ślub.
Typowe afgańskie wesele to zwykle wydatek oszczędności życia.
Przygotowywane jest na kilkaset osób.
W Kabulu powstało wiele nowoczesnych "domów weselnych"
zwanych salon-e arusi (salon weselny)
lub ghasr-e arusi (pałac weselny).
Salony weselne imponują rozmiarami oraz neonami,
które mienią się nocami wszystkimi kolorami tęczy.
W dniu ślubu afgańska Panna Młoda musi wyglądać jak bóstwo.
Na ten dzień kobiety zrzucają burki, wkładając nawet wydekoltowane suknie i decydując się na ostry makijaż.
Makijaż, fryzura i piękna suknia to elementy obowiązkowe.
W całym mieście, nawet w biednych dzielnicach można natknąć się
na salony fryzjerskie oraz kosmetyczne,
utrzymujące się głównie z weselnych przyjęć.
Najilla i Gul nie mieszkają w Kabulu,
są zdecydowanie bardziej Europejczykami, niż Afgańczykami
ale starają się choć w małym stopniu zachować
tradycyjne obrzędy weselne.
Młoda Pani ubiera szmaragdową sukienkę,
a najbliżsi obdarowują Ją pierścionkiem.
Hmm ... z tego co mi wiadomo, najbliższych było sporo,
więc już sobie wyobrażam tę ilość biżu :)
Ale do rzeczy ...
oto życzenia dla Nowożeńców:
a oto moje skromne umiejętności krawieckie ...
sukienka w kolorze szmaragdowym
Kolejny boxik też trafił do Najilli i Gula
oto on:
w centrum pudełeczka ... sukienka
jest to pudełeczko na pierścionek dla Panny Młodej
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo cieplutko,
bo niestety jesienna aura nas nie rozpieszcza !
Szaro, buro i ponuro ... brrrrrrrrrrrrrrr !!!
Bea
Cudne pudełeczka... tak bym chciała spróbować takiej twórczości, ale ciągle brak mi czasu... kiedyś robiłam pudełko na notes, ale coś za miękkie było, może papier za cienki... taka grubość z bloku technicznego jest ok, czy ma byc cieńsza? grubsza?
OdpowiedzUsuńkochana, różnych papierów używam ... ale na pudełeczka to raczej grubsze niż kartka z bloku tech. ... polecam gramaturę 246-300g
UsuńDawno mnie u Ciebie nie było Beatko, a tu tyle cudowności.
OdpowiedzUsuńPudełka piękne, jak wszystko co wychodzi spod Twoich łapek.
No nareszcie coś się ruszyło :) czekam na więcej cudnych papierowych tworów :)
OdpowiedzUsuńTwoje pudełka mnie zachwycają ;)
OdpowiedzUsuńPs. Zapraszam do mnie po wyróżnienie ;)
już pędzę !!! DZIĘKUJĘ ślicznie !
UsuńPrzepiekne te Twoje pudeleczka! Napracowals sie przy nich i tak swietnie umiesz uzywac tiulu. Ja mam zawsze z tym problem. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńSuper boxy... a jak fajnie zmieniłaś suknię pannie młodej... dzięi za odwiedzinki...
OdpowiedzUsuńPiękne te pudełeczka!!! Gratuluję!:)
OdpowiedzUsuńPozdrówki!
Asia