wtorek, 16 października 2012

Afgański ślub

Witam, witam !
Wracam po przerwie wakacyjnej !
Bateryjki naładowane, głowa pełna pomysłów, czuję się świetnie !
Co Wam powiem, to Wam powiem ...
wszędzie dobrze, ale w domciu najlepiej !

Dziś ślubne klimaty z boxikami w roli głównej.
Prace poczynione we wrześniu, ale niestety wcześniej zabrakło czasu 
na ich publikacje !
Tak więc ... chwalę się dziś !


Ten box był dla mnie prawdziwym wyzwaniem !
Trafił dla Najilli i Gula.
To był afgański ślub.

Typowe afgańskie wesele to zwykle wydatek oszczędności życia.
Przygotowywane jest na kilkaset osób. 
W Kabulu powstało wiele nowoczesnych "domów weselnych" 
zwanych salon-e arusi (salon weselny) 
lub ghasr-e arusi (pałac weselny).
Salony weselne imponują rozmiarami oraz neonami, 
które mienią się nocami wszystkimi kolorami tęczy.
W dniu ślubu afgańska Panna Młoda musi wyglądać jak bóstwo. 
Na ten dzień kobiety zrzucają burki, wkładając nawet wydekoltowane suknie i decydując się na ostry makijaż.
Makijaż, fryzura i piękna suknia to elementy obowiązkowe. 
W całym mieście, nawet w biednych dzielnicach można natknąć się 
na salony fryzjerskie oraz kosmetyczne, 
utrzymujące się głównie z weselnych przyjęć.

Najilla i Gul nie mieszkają w Kabulu,
są zdecydowanie bardziej Europejczykami, niż Afgańczykami
ale starają się choć w małym stopniu zachować 
tradycyjne obrzędy weselne.

Młoda Pani ubiera szmaragdową sukienkę, 
a najbliżsi obdarowują Ją pierścionkiem.
Hmm ... z tego co mi wiadomo, najbliższych było sporo, 
więc już sobie wyobrażam tę ilość biżu :)


Ale do rzeczy ...
oto życzenia dla Nowożeńców:







a oto moje skromne umiejętności krawieckie ... 
sukienka w kolorze szmaragdowym





Kolejny boxik też trafił do Najilli i Gula
oto on:






w centrum pudełeczka ... sukienka
jest to pudełeczko na pierścionek dla Panny Młodej





Pozdrawiam Was wszystkich bardzo cieplutko,
bo niestety jesienna aura nas nie rozpieszcza !
Szaro, buro i ponuro ... brrrrrrrrrrrrrrr !!!

Bea

9 komentarzy:

  1. Cudne pudełeczka... tak bym chciała spróbować takiej twórczości, ale ciągle brak mi czasu... kiedyś robiłam pudełko na notes, ale coś za miękkie było, może papier za cienki... taka grubość z bloku technicznego jest ok, czy ma byc cieńsza? grubsza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana, różnych papierów używam ... ale na pudełeczka to raczej grubsze niż kartka z bloku tech. ... polecam gramaturę 246-300g

      Usuń
  2. Dawno mnie u Ciebie nie było Beatko, a tu tyle cudowności.
    Pudełka piękne, jak wszystko co wychodzi spod Twoich łapek.

    OdpowiedzUsuń
  3. No nareszcie coś się ruszyło :) czekam na więcej cudnych papierowych tworów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje pudełka mnie zachwycają ;)
    Ps. Zapraszam do mnie po wyróżnienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiekne te Twoje pudeleczka! Napracowals sie przy nich i tak swietnie umiesz uzywac tiulu. Ja mam zawsze z tym problem. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super boxy... a jak fajnie zmieniłaś suknię pannie młodej... dzięi za odwiedzinki...

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne te pudełeczka!!! Gratuluję!:)

    Pozdrówki!

    Asia

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuję za Twoje odwiedziny i dobre słowo ♥